III generację praw można również określić jako prawa pozytywne, wymagają one jednak współpracy międzynarodowej państw, społeczeństw oraz organizacji. Co więcej, ich podmiotem są narody i państwa, a nie jednostki i grupy ludzkie.
Z tego tytułu można je uważać raczej za prawa kolektywne niż za prawa człowieka w klasycznym tego słowa znaczeniu. Wyrażają one szlachetne ideały: ogólnoludzką solidarność i braterstwo. Prawa III generacji stanowią próbę rozwiązania w języku praw człowieka podstawowych problemów stojących aktualnie przed ludzkością, takich jak: pokój, ochrona środowiska naturalnego, rozwój wspólnego dziedzictwa kulturowego.
Krytycy twierdzą, że w obecnych warunkach pozostają one raczej w sferze deklaracji – brakuje mechanizmów ich egzekwowania, obywatel nie ma żadnych szans nakłonienia rządu swojego państwa do ich realizacji. Sceptycy wskazują również na to, że w krajach, których rządy popularyzują ideę praw III generacji, często brutalnie naruszane są prawa jednostek.
Ich zwolennicy, szczególnie liczni w krajach rozwijających się, głoszą natomiast, że to właśnie III generacja praw wyznacza kierunek rozwoju ludzkości oraz że organizacje międzynarodowe mogą wpływać na decyzje rządów poszczególnych państw. Niektóre prawa III generacji zostały umieszczone w Afrykańskiej Karcie Praw Narodów i Ludów z 1981 r.
Za prawa tej najnowszej generacji uważa się: prawo do pokoju, prawo do czystego środowiska naturalnego, prawo do rozwoju, prawo do wspólnego dziedzictwa ludzkości, prawo do komunikowania się, prawo do pomocy humanitarnej.
Prawa III generacji to prawa dotyczące kolektywnych i globalnych kwestii, takich jak prawo do życia w czystym środowisku, prawo do pokoju i bezpieczeństwa, prawo do rozwoju i solidarności międzynarodowej. Te prawa uzupełniają prawa indywidualne (I generacji) i prawa społeczne, ekonomiczne i kulturalne (II generacji) i stanowią odpowiedź na wyzwania globalne, takie jak zmiany klimatu, migracje, bezpieczeństwo i stabilność międzynarodowa.
Prawa III generacji nie są jednak uznawane przez wszystkich jako odrębne kategorie praw, a ich status prawny jest kontrowersyjny. W wielu krajach nie są one uznawane jako prawnie wiążące i nie zostały włączone do powszechnie uznawanych dokumentów międzynarodowych. Niemniej jednak, coraz więcej organizacji i rządów uznaje ich znaczenie dla ochrony praw i wartości ludzkich na skalę globalną i włącza je do swoich polityk i działań.