Prawda jest warunkiem wolności

5/5 - (3 votes)

Prawda jest warunkiem wolności dlatego, że aktywność ludzkiego intelektu jest inspirowana przez poszukiwanie prawdy. Konsekwencją dynamiki umysłu jest autodeterminizm, który jest prerogatywą wolnej woli12. Bez uprzedniego poznania nie byłoby możliwe nakierowanie woli na określone rozwiązania i wybory. Zresztą w filozofii tomisty-cznej znana jest zasada: nihil volitum nisi praecognitum. Wybierać można jedynie to, co się uprzednio poznało.

O ścisłym związku prawdy i wolności wielokrotnie mówił Jan Paweł II. W encyklice Redemptor hominis odwołał się do słów Chry­stusa „Poznanie prawdę a prawda was wyzwoli” (J 8, 32), stwierdza­jąc: „Jest to wymaganie rzetelnego stosunku do prawdy jako warunek prawdziwej wolności” (RH 12). W encyklice Veńtatis splendor znajdujemy nawiązanie do problemu więzi między prawdą a wolnoś­cią, lecz ujętemu w aspekcie negatywnym. Papież krytycznie ocenił negatywistyczną koncepcję wolności liberalizmu, pojmowaną przede wszystkim jako wolność ,,od”, np. wolność od społecznych zobowią­zań, uniwersalnych zasad moralnych, religijnej wiary itp. Odpowie­dzialna wolność, respektująca głos sumienia, „nie jest nigdy wolnością 'od’ prawdy, ale zawsze i wyłącznie 'w’ prawdzie” (VS 64)13. Papież uzasadnia to faktem, że odpowiedzialna wolność nie może ignorować bytowej struktury ludzkiej osoby: jej atrybutów, autoteleo-logii, naturalnej dynamiki oraz społecznego profilu. „Żaden człowiek nie może uchylić się od podstawowych pytań: Co winienem czynić? Jak odróżnić dobro od zła? Odpowiedź można znaleźć tylko w blasku prawdy, która jaśnieje w głębi ludzkiego ducha” (VS 2).

Jan Paweł II w cytowanej encyklice ustawicznie akcentuje ścisły związek wolności z prawdą. Jest świadomy faktu, że niektóre współ­czesne nurty ideologiczne czynią z wolności „absolut, który ma być źródłem wartości” (VS 32). Absolutyzacja wolności prowadzi nieu­chronnie do relatywizacji prawdy. Wówczas jednak „każdy człowiek staje wobec własnej prawdy, różnej od prawdy innych. Posunięty do skrajnych konsekwencji indywidualizm prowadzi do zaprzeczenia samej idei natury ludzkiej” (VS 32). Ostateczne konsekwencje separo­wania obiektywnej prawdy i wolności prowadzą do pojawienia się «; [toj^ąJitaryzmru-Jan Paweł II w encyklice Centesimus annus stwierdził to jednoznacznie: „Totalitaryzm rodzi się z negacji obiektywnej prawdy: jeżeli nie istnieje prawda transcendentna […], to nie istnieje też żadna inna pewna zasada, gwarantująca sprawiedliwe stosunki między ludźmi” (CA 44; por. VS 99). Autentyczna wolność człowieka jest uwarunkowana uznaniem istnienia obiektywnej prawdy o czło­wieku jako osobie. Bez prawdy nie ma wolności, lecz wcześniej lub później pojawia się przemoc — często usankcjonowana prawnie przez państwo totalitarne.

Dotychczasowe rozważania sprowadzały się do twierdzenia, że prawda jest podstawą wolności. Pomiędzy obu tymi wartościami istnieje zależność również odwrotna: wolność wewnętrzna i zewnę­trzna jest warunkiem poznania obiektywnej prawdy. W pierwszym rzędzie nieodzowna jest wolność wewnętrzna, która pozwala w sposób pozbawiony subiektywnych emocji rozpoznać autentyczną prawdę. Wolność wewnętrzna to moralno-duchowa dojrzałość człowieka, personalna autorealizacja, otwarta postawa na potrzeby ludzi i zarazem kreatywność. Poznawanie prawdy jest procesem długotrwałym, trud­nym, wymagającym cierpliwości oraz inwencji, bezstronności i wier­ności dla wyższych wartości. Tego wszystkiego nie da się osiągnąć bez wolności wewnętrznej, ponieważ tylko ona pozwala człowiekowi zachować duchową autonomię.

Poznanie pełnej prawdy wymaga również wolności zewnętrzno-społecznej14. Nie wystarczy jednak tylko wolność czysto jurydyczna, na którą powołują się liberałowie. Trudno bowiem mówić o autenty­cznej wolności zewnętrznej wówczas, kiedy ludzie — zwłaszcza dzieci i młodzież — są poddani „praniu mózgów” przez wszechobecną propagandę, nachalną reklamę w mass mediach, polityczną demagogię, niszczenie krytycznego myślenia, ośmieszanie postaw moralno-reli­gijnych itp. Wolność społeczna to także wolność psychologiczno-moralna, którą można osłabiać czy wręcz niszczyć w różnorodny sposób. Właściwe dozowanie wolności i społecznej dyscypliny jest problemem niezwykle trudnym, określenie granic społecznej wolności winno być przedmiotem uwagi opinii publicznej i legalnej władzy. Autentyczna wolność społeczna weryfikuje się poprzez takie kryteria, jak: klimat poszanowania prawdy, postawa otwartości na cudze opinie i gotowość do dialogu, rezygnacja ze stosowania siły podczas konfron­tacji idei, nie stosowanie argumentów ad personam, życzliwa postawa wobec ideologicznych oponentów. Reasumując: poznanie prawdy wymaga wolności wewnętrzno-moralnej człowieka i wolności zewnę-trzno-społecznej. Bez prawdy nie ma wolności, ale bez wolności poznanie prawdy także nie jest możliwe. Wolność bez prawdy prowa­dzi do społecznej anarchii, a następnie do dyktatury. Prawda bez społecznej wolności ulega petryfikacji i deformacji, traci kontakt z egzystencjalnymi problemami człowieka. Zresztą do przyjęcia prawdy nie należy nigdy przymuszać, gdyż narusza to rozumność i godność ludzkiej osoby. Demagogia i dyktatura nie są etycznie właściwymi środkami dla obrony prawdy.

Mówiąc o relacji między prawdą a wolnością, trudno pominąć pytanie: czy prawdy religijne nie podważają wolności człowieka. Otóż należy odróżnić dogmaty od dogmatycznej postawy. Religijne dog­maty są tajemnicami wiary, które są przyjmowane przez człowieka w sposób rozumny i wolny. Wiara jest rationabile obseguium, rozum-nym posłuszeństwem okazywanym dla Bożego objawienia. Wolność sumienia nie jest więc naruszana przez religijną akceptację Boga. Zresztą wiara wprowadza człowieka w świat wartości personalnych (prawdy, dobra, sprawiedliwości, miłości itd.), do których nie można dotrzeć poprzez poznanie naukowo-empiryczne. Nie ma sprzeczności między wiarą a nauką, o ile tylko nie przekraczają one swych granic. Wiara jest aktem rozumnym, lecz afirmacja praw rozumu nie jest równoznaczna z racjonalizmem i scjentyzmem. Już św. Augustyn trafnie zauważył, że rozum i wiara wzajemnie się potrzebują. Rozum szuka wiary (intellectus ąuaerens fidem), a wiara szuka rozumu (fides ąuaerens intellectum)15. Wiara nie niszczy rozumu i wolności, lecz je aprobuje i broni. Objawiona prawda ma charakter oświecający i wyzwalający dla człowieka. „Wspaniałym potwierdzeniem tego byli i stale są ci wszyscy ludzie, którzy dzięki Chrystusowi i w Chrystusie osiągnęli prawdziwą wolność i ukazali ją, choćby w warunkach zewnętrznego zniewolenia16.


14. Hayek F., The Constitution of Liberty, Chicago 1960.

15. Hobbes Th., Lewiatan czyli materia, forma i władza państwa kościel­nego i świeckiego, tłum. Cz. Znamierowski, Warszawa 1954.

16. Hocking W. E., Freedom ofthe Press, Chicago 1947.

Pedagogika wolności

5/5 - (3 votes)

Pedagogika wolności, mając na uwadze zarysowane wyżej cele wychowania, musi stosować odpowiednie środki i metody wychowaw­cze. Przede wszystkim należy troszczyć się o higienę psychofizy­czną23. Z wychowaniem do wolności i samowychowaniem kolidują wszelkie formy patologii indywidualnych i społecznych: alkoholizm, narkomania, brutalizm, moralna anarchia, postawa cynizmu, różnego typu perwersje, agresja itp. Wolność jest atrybutem ducha, tym niem­niej należy pamiętać ojej somatycznych uwarunkowaniach. Higiena ducha wymaga także higieny ciała.

Unikanie ,moralnych dewiacji nie wystarcza dla personalistycznej pedagogiki wolności. Jest to jedynie jej program negatywny. Program pozytywny wymaga zakorzenienia wychowawcy i wychowanka w tak podstawowych wartościach, jak: prawda, dobro, przyjaźń, miłość, sprawiedliwość, braterstwo, tolerancja, ofiarność, pracowitość itd. Tak szeroki zestaw wartości warunkuje wychowanie holistyczno-integralne. Wymienione wartości pełnią różnorodne funkcje w psychofizycznej ludzkiej osobowości: integrują ją, aktywizują, rozwijają potencjalne uzdolnienia, nadają sens życiu. Bogactwo wartości wymaga ich uporządkowania, co z kolei implikuje ich hierarchiczność, to jest uznanie jakościowej różnicy pomiędzy wartościami wyższymi i niższymi. Wychowanie człowieka do wolności możliwe jest do zrealizowania jedynie poprzez uporządkowany świat wartości.

Wolność aksjologi­cznie pusta, jak to ma miejsce choćby u Sartre’a, prowadzi do społe­cznego nihilizmu i egzystencjalnego cynizmu. Na czele wszystkich wartości znajduje się prawda. Ludzkie poznanie prawdy nigdy nie jest całkowite, dlatego jest historycznym nigdy nie ukończonym całkowicie procesem. Tym niemniej rozpoznana już prawda ma charakter obiek­tywny i ponadhistoryczny, dlatego bezzasadny jest epistemologiczny i aksjologiczny relatywizm. Jeżeli się zaneguje istnienie obiektywnej prawdy, to prawo kreowania obowiązującej „prawdy” uzurpuje sobie władza totalitarna. Bez prawdy nie ma już wolności indywidualnej i społecznej.

Wśród wartości szczególną rolę pełni miłość w jej różnorodnych odmianach. Ona pozwala uchronić się z jednej strony przed anarchizacją życia, z drugiej zaś przed akceptacją totalitarnych modeli życia państwowego. Miłość kształtuje wewnętrznie człowieka, równocześnie zaś uzdalnia go do prospołecznych postaw. Brak miłości wywołuje postawy egoizmu i agresji. Miłość nie znosi wolności, lecz ją ukierun­kowuje i nadaje jej głęboki sens.


23. Lefebvre H., Marks a idea wolności, Warszawa 1949.

Wolność – podejście teologiczne

5/5 - (3 votes)

[też ciekawy głos w dyskusji na temat ludzkiej wolności – praca z teologii]

Termin „teologia” aktualnie jest rozumiany w szerokim znaczeniu, tj. jako wszelka wiedza o Bogu, w pierwszym rzędzie opierająca się na naturalnych zdolnościach poznawczych rozumu ludzkiego. Zasadni­czo nie chodzi więc o teologię odwołującą się do faktu objawienia, lecz o filozoficzną teologię zwaną najczęściej filozofią Boga. Na skrzyżowaniu  tak  rozumianej  teologii  i antropologii  filozoficznej

Odrębnym problemem jest relacja pomiędzy wolnością a łaską Bożą. Jest to problem zasadniczo teologiczny36.

G. Marcel rozpatry­wał to zagadnienie na płaszczyźnie fenomenologiczno-filozoficznej. Przypomniał on, że wolność woli jest darem Boga, a nie czasową Jego pożyczką37.

Łaska służy utrwaleniu wewnętrznej wolności człowieka, a nie jej niszczeniu. Wolność nie jest bezmyślną samowolą i anarchią moralną, gdyż one powodują samozniszczenie duchowe człowieka. Perspektywa wiary i dar łaski poszerzają wolność człowieka, a nigdy nie są jej zagrożeniem. Personalistyczna interpretacja wolności nie jest sprzeczna z akceptacją łaski Bożej, gdyż to właśnie ona utrwala prawdziwą wolność człowieka.


36. Nietzsche F., Wola mocy, tłum. S. Frycz i K. Drzewiecki, Warszawa 1910-1911.

37. Nitecki P., Socjalizm, komunizm i ewangelizacja, Suwałki 1994.

Ontologia wolności

5/5 - (3 votes)

Jedną z odmian determinizmu jest determinizm biologiczno-witalistyczny, do którego przedstawicieli należą Nietzsche i Freud. Friedrich Nietzsche, odwołując się do teorii ewolucji K. Darwina, zanegował istnienie jakościowej różnicy pomiędzy człowiekiem a światem zwierzęcym. W konsekwencji tego deprecjonował rolę myśli i kultury duchowej, a klasyczną koncepcję wolnej woli zakwali­fikował jako[fikcję\ Sądził, że idea wolności woli została sztucznie skonstruowana w celu uzasadnienia odpowiedzialności człowieka za jego czyny. Determinizm był konsekwencją materialistyczno-witalistycznej koncepcji człowieka. Drugim przedstawicielem biologiczno-witalistycznego determinizmu był Sigmund Freud, który w swej koncepcji człowieka wyakcentował rolę podświadomości i biologicznych popędów. Człowiek utracił status świadomie i w sposób wolny działającej osoby, jest natomiast interpretowany jako kompleks witalnych instynktów — na czele z libido. Konsekwencją tego było zakwestionowanie atrybutu wolności i uznanie bezsilności człowieka wobec przeżywanych namiętności. Dopiero pod koniec życia Freud wspominał o „istnieniu pewnego stopnia wolności, któ­rego psychoanalitycznie nie można już wyjaśnić .

Drugim nurtem filozoficznego determinizmu, obok determinizmu skrajnego, był determinizm umiarkowany. Jego przedstawicielami byli Hobbes i Hume, którzy ideę wolności łączyli z afirmacją konieczności działań człowieka. Takie stanowisko nosi nazwę kompatybilizmu. Thomas Hobbes przyjmował naturalistyczną koncepcję ludzkiej osoby, dlatego zanegował tradycyjną ideę wolności woli. Chociaż człowiek nie posiada wolności wyboru, to ma wolność działania lub powstrzymania się od działania. Tak rozumiana wolność nie jest sprzeczna z koniecznością praw przyrody. Cała aktywność człowieka jest uwarunkowana przez naturalne przyczyny.

Dawid Hume również był przekonany, że idee wolności i konieczności nie wykluczają się wzajemnie. Tradycyjną teorię wolnej woli uznał za subiektywną iluzję, której źródłem jest brak należytej wiedzy o świecie zewnętrznym i motywach ludzkich działań. Uznawał natomiast istnienie wolności spontanicznej, której opozycją jest przy­mus, a nie konieczność9. Konieczność jest dwojaka: w świecie mate­rialnym istnieje konieczność mechaniczna, w świecie człowieka jest to konieczność będąca wynikiem przyjmowanych motywacji skłaniają­cych do działania. Hume był przekonany, że subiektywne przeświad­czenie o wolności nie wyklucza obiektywnej konieczności praw przyrody.

Umiarkowany determinizm, zwany „miękkim”, dziś również posiada wielu zwolenników. „Jeden z nich, Brand Blanshard, twier­dzi, że „racjonalny determinizm to najlepszy rodzaj wolności”. Za współistnieniem wolności i konieczności są formułowane różnorodne argumenty. Niektórzy autorzy w osobowości człowieka wyróżniają dwa poziomy: a. wyższy — tu mówi się o moralności i dlatego uznaje się, że człowiek mógł postąpić inaczej, oraz b. niższy — całkowicie podległy zewnętrzno-materialnym i wewnętrzno-genetycznym uzależ­nieniom. Częstym przedmiotem krytyki zwolenników determinizmu jest argument ze świadomości za istnieniem wolności, do którego odwołuje się filozofia klasyczna. Arnold Gehlen twierdzi, że refleksja ludzka informuje jedynie o wolności jako funkcji, lecz niczego nie mówi o jej przedmiocie. Zresztą świadomość to sfera myśli, a wol­ne działanie to sfera realna. Dlatego jest sprawą bezzasadną dowodzić istnienia wolnej woli poprzez refleksję. Jeszcze inny argument przeciw wolności woli sformułował angielski neopozy ty wista, G. Ryle. Sugerował on, że alternatywa wolnych działań implikuje nieskończony regres, ponieważ wszelkie konkretne akty ludzkiej woli wynikają z innych, które również posiadają swoje uwarunkowania itd.

Wspólnym rysem umiarkowanego determinizmu filozoficznego jest przekonanie, że wolność człowieka to afirmacja praw rządzących przyrodą i ludzką naturą. Subiektywne przeświadczenie o wolności współistnieje z obiektywną koniecznością. Symbolem wolności czło­wieka jest amor fati.

Argumentacja oponentów koncepcji wolnej woli jest kwestiono­wana przez przedstawicieli antropologii personalistycznej. Twierdzą oni, po pierwsze, że teoria determinizmu filozoficznego jest hipotezą i założeniem. Determiniści bezzasadnie przyjmują, że cały wszech­świat to jedynie materia powiązana z energią. Paralelizm zmian fizyczno-biologicznych i stanów psychicznych, zachodzący w ludzkiej osobie, nie dowodzi ich bytowej tożsamości. W świecie materialnym funkcjonuje prawo zachowania masy i energii, lecz nie można go stosować do życia psychiczno-duchowego człowieka. Świadomość różni się istotnie od bytów materialnych. Analogicznie nie należy identyfikować kauzalizmu świata materialnego i sposobu działania człowieka: w tym pierwszym panuje konieczność, w świecie ludzkim istnieje wolność wyborów i decyzji.

Przeciw teorii determinizmu przemawia kreatywność człowieka, spontaniczność jego działań, ciągłe poszukiwanie nowych rozwiązań, rozwój umysłowy i moralny. To wszystko byłoby niemożliwe wów­czas, gdyby uznać całkowitą podległość człowieka wobec przyczyn zewnętrzno-materialnych funkcjonujących w sposób konieczny. Determinizm, mówiąc o wolności człowieka, zaciera istotną różnicę pomiędzy światem ludzkim i pozaludzkim. „Wolność” swobodnie płynącej rzeki czy „wolność” ptaka poza klatką nie ma nic wspólnego z wolnością jako bytowym atrybutem człowieka.

Kolejnym mankamentem determinizmu filozoficznego jest pośred­nie dezawuowanie kodeksów etycznych, odpowiedzialności indywidu­alnej i zbiorowej, sensu napomnień, nakazów i zakazów, personalistycznej pedagogiki itp. Jeżeli człowiek całkowicie podlega determinan­tom praw przyrody, to wolność i odpowiedzialność stają się pustosło­wiem.

Wśród różnych odmian determinizmów specyficzne miejsce zaj­muje determinizm społeczno-historyczny, Jego czołowym przedstawi­cielem był Georg Wilhelm Friedrich Heger, przyjmujący idealistyczno-panteistyczną koncepcję rzeczywistości. Za jedyną rzeczywistość uznał on absolut, którego eksterioryzacją są przyroda i człowiek. Indywidualny człowiek to jedynie „niepozorny moment” w odwiecznym procesie samorozwoju ducha absolutnego. Heglowska interpretacja wolności ma profil racjonalistyczny, deterministyczny i dialektyczny. Wolność to przede wszystkim umiejętność racjonalnego myślenia i wyjaśniania rzeczywistości. Niemiecki myśliciel odróżnił wolę indywidualnego człowiek i „wolę ogólną”. Sądził, że w subiek­tywnym przekonaniu człowiek jest wolny i dlatego odpowiada za swoje czyny, lecz w aspekcie obiektywno-uniwersalnym prawa roz­woju historycznego są nieuchronne i działają w sposób konieczny. Było to więc dialektyczne i deterministyczne wyjaśnienie problemu wolności człowieka, wynikające z założeń panteistycznego monizmu. Heglizm był odmianą determinizmu umiarkowanego, usiłującego pogodzić subiektywną wolność i obiektywną konieczność.

Rozwój międzynarodowej ochrony praw człowieka

5/5 - (4 votes)
  • prawa człowieka w myśli filozoficznej
  • pierwsze narodowe akty prawne
  • początki prawnomiędzynarodowej ochrony praw człowieka
  1. Kuźniar, Prawa człowieka, prawo, instytucje, stosunki międzynarodowe, Warszawa 2002, s. 19-58, 280-297.
  2. Shelton, Historical Development of Interenational Protection of Human Rights, (w:) Documentary File, Vol. 1, 34st Study Session, 30 June-25 July 2003, Strasbourg 2003, s. 55-66.
  3. Kołakowski, Po co nam prawa człowieka, „Gazeta Wyborcza”, 25 października 2003.

Prawa człowieka w systemie ONZ

–     Prawa człowieka w Karcie Narodów Zjednoczonych

  • Kompetencje głównych organów ONZ w zakresie praw człowieka
  • Powszechna Deklaracja Praw Człowieka
  • Prawa człowieka na Światowej Konferencji Praw Człowieka w Wiedniu w 1993 r.
  1. Dokumenty: (w:) R. Kuźniar, Prawa człowieka… op. cit., s. 406-469.
  • Kuźniar, Prawa człowieka… op. cit., s. 58-100.
  • Drzewicki, Prawa człowieka w Karcie NZ i w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, „Sprawy Międzynarodowe”, lipiec-wrzesień 1998, s. 9-24.
  • Wieruszewski, ONZ-owski system ochrony praw człowieka (w:) B. Banaszak i inni, System ochrony praw człowieka, Zakamycze 2003, s. 57-80.
  • Międzynarodowe Pakty Praw Człowieka
  • Inne traktaty praw człowieka
  • Uniwersalne mechanizmy kontrolne.
  1. R. Kuźniar, Prawa człowieka… op. cit., s. 101- 132.
  1. Wieruszewski, ONZ-owski system ochrony praw człowieka (w:) B. Banaszak i inni, System ochrony… op. cit., s. 81-114.
  2. Wieruszewski, Reforma traktatowego systemu ochrony praw człowieka, „Sprawy Międzynarodowe”, lipiec-wrzesień 2003, s.36-61.
  • Problem interwencji humanitarnej
  • ICTY, ICTRC, ICC
  • Case study: społeczność międzynarodowa wobec naruszeń praw człowieka w b. Jugosławii
  1. R. Kuźniar, Prawa człowieka… op. cit., s. 305-338.
  2. G. Michałowska, Odpowiedzialność jednostki w prawie międzynarodowym, „Stosunki Międzynarodowe”, t. 22, nr 3-4, s. 25-50.
  3. A. Bieńczyk, Międzynarodowe trybunały karne – sprawiedliwość w niesprawiedliwości?, Rocznik Strategiczny 2001/2002, s. 442-445.
  4. R. Wieruszewski, Społeczność międzynarodowa wobec masowych naruszeń praw człowieka w byłej Jugosławii, Sprawy Międzynarodowe, lipiec-wrzesień 1998, s. 89-113.

Europejskie systemy ochrony praw człowieka

  • Europejska Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności
  • Mechanizm Kontrolny
  • Podstawowe zasady interpretacji EKPCiPW na przykładzie skarg kurdyjskich i innych.
  1. Tekst EKPCiPW, (w:) R. Kuźniar, Prawa człowieka… op. cit., s. 478-496.
  2. R. Kuźniar, Prawa człowieka… op. cit., s. 172-187.

3. I. C. Kamiński, „Sprawy kurdyjskie” przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu.