Poza Europą regionalne podejścia do ochrony praw człowieka rozwinęły się
w sposób dalece nierównomierny:
- w Ameryce powstał system będący kopią rozwiązań Rady Europy,
- w Afryce mamy do czynienia z rozwiniętą konstrukcją formalną,
- w Azji czy na Bliskim Wschodzie podejmowane są jedynie nieśmiałe próby w płaszczyźnie pozarządowej.
System obu Ameryk powstał i funkcjonuje w ramach Organizacji Państw Amerykańskich, utworzonej na podstawie Karty z Bogoty, przyjętej w 1948 r. W tym samym roku, na IX Konferencji Międzyamerykańskiej, przyjęto amerykańską Deklarację praw i obowiązków człowieka, która po stronie praw nie różni się zasadniczo od innych dokumentów tego typu (ONZ czy Rady Europy).
Nowością są obowiązki: wobec społeczeństwa, rodziców wobec dzieci i vice`versa, kształcenia się (przynajmniej podstawowego), udziału w głosowaniu, posłuszeństwa wobec prawa, służby wspólnocie i narodowi, współpracy na rzecz socjalnej pomocy wzajemnej, płacenia podatków, pracy dla zapewnienia sobie środków do życia.
Deklaracja, przyjęta jako dokument pozbawiony mocy prawnej, po utworzeniu
w 1959 r. Międzyamerykańskiej Komisji Praw Człowieka zaczęła być traktowana jako tekst wiążący. Sama Komisja, która dopiero w 1970 r. stała się organem OPA, pełniła początkowo funkcje konsultacyjne i promocyjne.
Sytuacja uległa zmianie z chwilą uchwalenia w listopadzie 1969 r. w San Jose przez międzyamerykańską konferencję dyplomatyczną .amerykańskiej Konwencji praw człowieka (weszła w życie w 1978 r). Jej tekst w odniesieniu do praw fundamentalnych, obywatelskich
i politycznych jest powtórzeniem Europejskiej Konwencji.
Odwrotnie niż w systemie europejskim, tutaj obowiązkowy charakter ma skarga indywidualna, zawiadomienie (skarga) zaś państwowe – fakultatywny (państwo musi odrębnie wyrazić zgodę na tę możliwość). Do rozpatrywania skarg indywidualnych w sposób oczywisty jest uprawniona Komisja.
W razie stwierdzenia naruszenia konwencji Komisja formułuje zalecenia dla rządu,
a po upływie określonego czasu decyduje, czy rząd zastosował się do zaleceń Komisji i czy ewentualnie opublikować odpowiednie sprawozdanie; może też przedstawić swój raport Zgromadzeniu Ogólnemu OPA. Jak dotąd, żadna skarga indywidualna nie trafiła na forum ZO OPA.
Komisja może też przekazywać sprawy do Międzyamerykańskiego Trybunału Praw Człowieka, aczkolwiek niewiele państw uznało jego kompetencje polegające na rozstrzyganiu sporów i wydawaniu wyroków. Orzeczenie Trybunału jest ostateczne
i nieodwołalne, a państwa mają obowiązek zastosować się do jego decyzji.
Nie istnieje natomiast żaden organ, którego zadaniem byłoby dopilnowanie wykonania tej decyzji, choć Trybunał w razie niezastosowania się do jego orzeczenia może przedłożyć sprawę do debaty na Zgromadzeniu. Samo Zgromadzenie nie może jednak podjąć wiążącej decyzji[1].
Konstrukcja systemu interamerykańskiego (obu Ameryk), aczkolwiek spójna
i całościowa, nie znajdowała przez wiele lat praktycznego zastosowania i w małym stopniu określała sytuację praw człowieka w Ameryce Łacińskiej. Czynniki polityczne, wojskowe, gospodarcze i kulturowe w krajach tego regionu stanowiły, a w kilku krajach nadal stanowią przyczynę dramatycznego niejednokrotnie rozziewu między prawem a rzeczywistością. Sytuacja zaczęła się powoli, choć systematycznie zmieniać od drugiej połowy lat 80., kiedy to Ameryka Łacińska została objęta tak zwaną „trzecią falą demokratyzacji”. W rezultacie upadku kolejnych prawicowych i lewicowych reżimów autorytarnych prawa człowieka zaczęły być lepiej chronione przez ulegające demokratyzacji systemy wewnętrzne państw[2]. Podobnie jak w Europie, w Ameryce Łacińskiej system regionalny ma także jedynie subsydiarne znaczenie.