Pierwszym dokumentem, który w całości został poświęcony naturalnym prawom jednostki była Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela ustanowiona za czasów Wielkiej Rewolucji Francuskiej. Została ona uchwalona 26 sierpnia 1789 roku i była wzorowana na Deklaracji Praw zgromadzeń amerykańskich stanów Wirginii i Massachussetts. Deklaracja ostatecznie likwidowała ustrój stanowy i ustalała stosunki ekonomiczne oparte na prawie własności i swobodzie jednostki w dziedzinie gospodarczej[1].
W deklaracji tej zapisano: „Przedstawiciele ludu francuskiego, zebrani w Zgromadzeniu Narodowym, uznawszy, iż nieznajomość, zapoznanie lub pogarda dla praw człowieka to jedyne przyczyny publicznych nieszczęść i zepsucia rządów, postanowili ogłosić w uroczystej deklaracji naturalne, niezbywalne i święte prawa człowieka, aby owa deklaracja, stale przedstawiania wszystkim członkom społeczeństwa, przypominała im bez przerwy o ich prawach i ich obowiązkach; aby akty władzy ustawodawczej oraz władzy wykonawczej, mogąc być w każdej chwili porównanymi z celem wszelkich instytucji politycznych, były tym bardziej respektowane; aby żądania obywateli, oparte od tej pory na prostych i niezaprzeczalnych podstawach, służyły zawsze podtrzymaniu Konstytucji i szczęściu ogółu.”[2]
W związku z tym Zgromadzenie Narodowe uznało i ogłosiło prawa człowieka i obywatela.
Ludzie rodzą się i pozostają wolnymi i równymi w prawach. Podstawą różnic społecznych może być tylko wzgląd na pożytek ogółu. Celem wszelkiego zrzeszenia politycznego jest utrzymanie przyrodzonych i niezbywalnych praw człowieka. Prawa te to: wolność, własność, bezpieczeństwo i opór przeciw uciskowi. Źródło wszelkiej władzy zasadniczo tkwi w narodzie. Żadne ciało, żadna jednostka nie może sprawować władzy, która by wyraźnie od narodu nie pochodziła. Zapis ten wskazywał, iż źródłem władzy nie może być lud, a jest nią Bóg, moralność i prawo naturalne.
Wolność polega na tym, że wolno każdemu czynić wszystko, co tylko nie jest ze szkodą dla drugiej osoby, korzystanie zatem z przyrodzonych praw każdego człowieka nie napotyka innych granic, jak te, które zapewniają korzystanie z tych samych praw innych członków społeczeństwa. Granice te mogą być zakreślone tylko drogą ustawy.